POWRÓT
Kia PV5 Dostawcza w praktyce: czy naprawdę mieści dwie europalety i ma najniższy próg załadunku?

 

Kia PV5 dostawcza to propozycja dla firm, które liczą każdą minutę przy rampie i każdy centymetr w przestrzeni ładunkowej. Jeśli Twoja flota realizuje wiele krótkich kursów, a kierowcy dziennie otwierają setki drzwi, ergonomia załadunku i powtarzalność procesów stają się kluczowe. W tym tekście sprawdzamy, co w praktyce oznacza przestrzeń na dwie europalety, płaska podłoga oraz niski próg załadunku — i jak może to przełożyć się na realny czas obsługi przesyłek oraz zmęczenie kierowców.

Dla kogo jest PV5 dostawcza i gdzie będzie „pracować” najlepiej?

PV5 to elektryczny dostawczak, który w naturalny sposób odnajdzie się w:

  • logistyce miejskiej i podmiejskiej (ostatnia mila, e‑commerce, catering),

  • serwisach mobilnych (narzędzia, części, małe maszyny),

  • lekkiej zabudowie specjalistycznej (np. chłodnia, warsztat mobilny),

  • transporcie B2B, gdzie liczy się cisza, brak spalin i wjazd w strefy czystego transportu.

Jeżeli operujesz w regionie i szukasz auta dostępnego szybko, sprawdzaj regularnie aktualną ofertę dostępnych samochodów — najlepiej w jednym miejscu, które pozwala filtrować po cenie, roczniku i lokalizacji. Zajrzyj do sekcji „dostępne samochody” i monitoruj, co jest od ręki (zobacz: sprawdź dostępne samochody).

Dwie europalety w PV5: co to znaczy w praktyce?

Standardowa europaleta ma wymiar 1200 × 800 mm, a jej wysokość to ok. 144 mm. Dwie takie palety ustawione wzdłużnie zajmą odcinek około 2400 mm długości (bez luzu), co oznacza, że realne „wejście na dwie palety” wymaga nie tylko odpowiedniej długości przestrzeni ładunkowej, ale również:

  • szerokich otworów drzwiowych,

  • płaskiej podłogi bez progów i garbów,

  • odpowiedniego kąta otwierania drzwi tylnych i bocznych,

  • punktów mocowania w sensownych miejscach.

W codziennej eksploatacji liczy się jeszcze coś: „tolerancja” na niefortunne ułożenie towaru. Jeśli progi, nadkola lub zabudowa kradną cenne centymetry, palety „wejdą” tylko na papierze. PV5 stawia na możliwie prostokątną przestrzeń, co sprzyja powtarzalności załadunku i ogranicza ryzyko manewrowania wózkiem „na milimetry”.

Kontrola stabilności ładunku

Zabezpieczenie towaru w aucie elektrycznym niczym nie różni się od pojazdów spalinowych, ale sztywna, płaska podłoga i równomierne rozłożenie masy pomagają:

  • przyspieszyć pasowanie pasami i belkami,

  • zmniejszyć ruch towaru podczas hamowań,

  • ograniczyć straty na „pustych przebiegach” z powodu uszkodzeń.

Niski próg załadunku: dlaczego to ma tak duże znaczenie?

W logistyce powtarzane setki razy dziennie drobne czynności decydują o końcowym czasie i zmęczeniu. Niższy próg załadunku i płaska podłoga:

  • skracają ramię dźwigni przy podnoszeniu i odkładaniu paczek,

  • zmniejszają liczbę „wysokich podbić” przy wkładaniu do przestrzeni ładunkowej,

  • ułatwiają pracę z wózkiem paletowym i rampą najazdową,

  • poprawiają bezpieczeństwo przy śliskiej nawierzchni i w deszczu.

W przełożeniu na procesy: nawet 2–3 sekundy oszczędności na jednym wejściu to setki sekund w trakcie dnia pracy kierowcy. W skali miesiąca robi to wymierną różnicę w KPI zespołu i TCO floty.

Elektryczny napęd i zasięg: jak patrzeć na WLTP i „zasięg w realu”

Zasięg deklarowany w procedurze WLTP to laboratoryjny punkt odniesienia — dobry do porównywania aut, ale nie tożsamy z realnym dystansem w Twojej trasie. Na to, jak daleko zajedziesz PV5 w danym dniu, największy wpływ mają:

  • temperatura i warunki (wiatr, deszcz, śnieg),

  • profil trasy (miasto vs. ekspresówka),

  • masa i opór ładunku,

  • styl jazdy i wykorzystanie rekuperacji,

  • korzystanie z klimatyzacji/ogrzewania.

Jeśli Twoje trasy to głównie miasto i podmiejskie obwodnice, a auto wraca na bazę po każdej zmianie, PV5 pozwoli „domknąć dzień” bez stresu o ładowanie „na mieście”. Przy większej intensywności pracy lub dłuższych odcinkach warto zaplanować jedną krótką sesję szybkiego DC w ciągu dnia i drugą, spokojną — po zakończeniu zmiany.

Ładowanie w praktyce: strategia „depot + szybkie DC”

Najbardziej wydajny model w lekkim transporcie to:

  • Ładowanie nocne AC na bazie — stabilne ceny energii, niskie straty i gotowość od rana.

  • Doładowanie w ciągu dnia na szybkiej stacji DC — krótkie, celowe „dopieszczenie” energii, kiedy kurier i tak zatrzymuje się w pobliżu.

Przyjmując umiarkowane tempo ładowania prądem stałym i rozsądne okno pracy akumulatora (np. 20–80%), unikniesz zbędnego „grzania” baterii i utrzymasz wysoką dostępność samochodu.

Ergonomia kabiny: małe detale, duże efekty

Kierowcy spędzają w dostawczakach kilkadziesiąt godzin tygodniowo. W PV5 odczujesz różnicę dzięki:

  • szerokiemu kątowi otwierania drzwi i nisko poprowadzonej podłodze kabiny,

  • dużym, czytelnym ekranom i prostemu sterowaniu,

  • obszernym schowkom oraz możliwości ładowania narzędzi z pokładu (funkcje zasilania pokładowego),

  • oświetleniu LED przestrzeni ładunkowej, które realnie skraca „szukanie” paczek po zmroku.

Z punktu widzenia BHP liczy się przede wszystkim zdrowy kręgosłup kierowcy i ograniczenie powtarzalnych przeciążeń. Niższy próg, płaska podłoga i sensowne uchwyty to mniejsza liczba niekorzystnych „skrętów z ciężarem” oraz rzadziej powtarzane schylanie do samej ziemi.

Warto podkreślić, że ergonomia nie jest „miłym dodatkiem” — to narzędzie do redukcji przestojów chorobowych i realnych kosztów floty. Dobre dopasowanie fotela, wysokości półek i wysokości załadunku potrafi zredukować lokalne dolegliwości bólowe i zmęczenie po zmianie.

Case: scenariusz „dwie palety + paczki luzem”

Wyobraźmy sobie zlecenie: dwie europalety z towarem i kilkanaście paczek luzem, które mają trafić do różnych klientów w mieście. Jak wykorzystać przestrzeń PV5?

  1. Ustaw palety wzdłużnie i zabezpiecz pasami w punktach mocowania.

  2. Luzem przewoź rzeczy lekkie i kruche w strefie najbliżej drzwi bocznych — szybszy dostęp, mniejsze ryzyko uszkodzeń.

  3. Zostaw 20–30 cm „korytarza” dla operatora, aby nie „tańczyć” z pasami przy każdym punkcie.

  4. Wyładunek planuj odwrotnie do kolejności załadunku — to oczywiste, ale przy dwóch paletach i paczkach luzem planowanie trasy i kolejności przystanków jest kluczowe.

Efekt? Mniej zbędnych ruchów i krótszy czas postoju u klienta. Taka organizacja najlepiej „pracuje” z niskim progiem i płaską podłogą.

TCO i proste wskaźniki, które warto śledzić

Przy EV największą częścią kosztów operacyjnych jest energia i serwis:

  • Energia — przewidywalne koszty przy ładowaniu AC na bazie; w rozliczeniach flotowych warto prowadzić statystyki kWh/100 km.

  • Serwis — mniej elementów eksploatacyjnych niż w dieslu; planowy serwis często sprowadza się do przeglądów okresowych, filtrów kabiny i płynów eksploatacyjnych.

  • Opony i hamulce — styl jazdy i masa ładunku mają większe znaczenie niż w spalinach; rekuperacja ogranicza zużycie klocków.

Praktyczne KPI do tabeli flotowej:

  • średni czas postoju na załadunek/rozładunek,

  • liczba „wejść do przestrzeni ładunkowej” dziennie,

  • średni ładunek w kg na kurs,

  • zużycie energii (kWh/100 km) z podziałem na miasto/trasa,

  • czas spędzony przy ładowarkach (AC/DC) vs. km w danym dniu.

Czy PV5 „wejdzie” w Twoją operację? Krótka checklista

  • Dwie europalety ustawione wzdłużnie — sprawdź, czy Twój ładunek nie ma „wystających” elementów.

  • Rampa / wózek paletowy — przetestuj kąt najazdu i punkt zaczepienia pasów.

  • Schemat dnia — czy jest okno na szybkie DC (15–25 min) w połowie zmiany?

  • Magazyn — czy możesz ładować AC w nocy i dogrzać auto zimą przed wyjazdem?

  • Kierowcy — czy masz standardy zabezpieczania ładunku, pasy, belki, kliny?

Jak wpleść PV5 w ofertę dealera i flotę klienta

Jeśli działasz lokalnie, najłatwiej zacząć od krótkiej jazdy próbnej z „Twoim” ładunkiem. Zobacz, jak auto zachowuje się z konkretnymi paletami, czy próg załadunku rzeczywiście ułatwia życie i czy szerokość drzwi bocznych pozwala na wygodne wkładanie paczek luzem. Aktualną dostępność wariantów (w tym aut demonstracyjnych) sprawdzisz w zakładce dostępne samochody na stronie dealera — zajrzyj tu: zobacz ofertę dostępnych aut.

Gdzie PV5 zyskuje najwięcej względem klasycznych diesli L1/L2?

  • wjazdy do stref czystego transportu i centrów miast,

  • kultura pracy (ciszej, mniej wibracji),

  • przyspieszenie „z dołu” w gęstym ruchu,

  • niskie koszty energii przy ładowaniu na bazie,

  • możliwość zasilania elektronarzędzi i sprzętu z pokładu.

Gdzie diesel może wciąż być lepszym wyborem?

  • bardzo długie, wielogodzinne trasy bez dostępu do DC,

  • transport o dużej masie i objętości wymagający większych gabarytów niż PV5,

  • sytuacje, gdzie ładowanie na bazie nie jest możliwe ani ekonomicznie, ani organizacyjnie.

Podsumowanie

Kia PV5 dostawcza łączy przestrzeń na dwie europalety, niski próg załadunku i płaską podłogę z korzyściami napędu elektrycznego, co w codziennej logistyce przekłada się na krótsze postoje i mniejsze zmęczenie kierowców. Jeśli szukasz auta, które uprości pracę z paletami i poprawi ergonomię, warto sprawdzić PV5 w realnym scenariuszu z Twoim ładunkiem. Aktualne egzemplarze i wersje znajdziesz w sekcji dostępne samochody.